Dzisiaj szybki przepis, przy tym bardzo smaczny. Ciasteczka są baaardzo chrupiące i przy okazji zdrowe. Idealne dla fanów kruchych pyszności. Przepis dostałam od mamy narzeczonego i jest to jeden z moich ulubionych ciasteczkowych przepisów. Są znakomite zarówno od razu po upieczeniu jak i po dwóch tygodniach przechowywania w puszce czy słoiku. Dobre do herbaty czy kubka ciepłego mleka.
Składniki:
- 1 kostka masła
- 1 szklanka cukru
- 1 cukier wanilinowy
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1 szklanka łuskanego słonecznika (można też dodać migdały, posiekane orzechy)
- 1 szklanka płatków owsianych
- 1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej (lub krupczatki)
- 1/3 szklanki mąki tortowej
Słonecznik prażymy na suchej patelni. Masło, cukier, cukier wanilinowy i proszek do pieczenia ucieramy bądź ugniatamy na gładką masę. Wystudzony słonecznik i resztę składników dodajemy do masy maślanej, wyrabiamy. Ciasto jest dosyć sypkie. Wykładamy je na blat i formujemy rękami placki o grubości około 4-5mm. Możemy sobie pomóc wałkiem. Z placków wykrawamy za pomocą literatki równe ciasteczka. Układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy przez około 7-10 minut (do uzyskania złotego koloru) w temperaturze 175°C.
Po wyjęciu z piekarnika zostawiamy ciasteczka na blaszce aż do wystudzenia.
Można je przechowywać przez dobre 2-3 tygodnie w zamkniętej puszce / słoiku.
Smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o Wasze sugestie dotyczące bloga i przepisów, komentarze i co tylko chcecie. Dziękuję za każdy wpis! :)