Szukaj

sobota, 30 listopada 2013

Sakiewki z ciasta francuskiego ze szpinakiem i serem feta.

Pyszne i bardzo uniwersalne. Można je nadziać czym tylko chcemy - mięsem, łososiem, warzywami, kapustą kiszoną, owocami, budyniem. My dzisiaj zrobiliśmy je ze szpinakiem i fetą, to nasze ulubione wydanie. Są chrupiące, kruche i delikatnie. Świetnie komponują się z kremowym sosem.
Sakiewki doskonale sprawdzą się jako przekąska czy ciepła kolacja. Można zrobić ich więcej, ponieważ są dobre również na zimno i po podgrzaniu.




Składniki:
- rolka ciasta francuskiego
- szpinak (świeży bądź mrożony)
- duża cebula
- 3-4 ząbki czosnku
- kostka sera feta (250-300g)
- olej
- masło
- białko jaja
- sól, pieprz

Składniki na sos:
- jogurt grecki
- łyżka stołowa majonezu
- pęczek szczypiorku
- sól, pieprz, czosnek, szczypta cukru

Na patelni na łyżce oleju i masła podsmażamy posiekaną cebulę i przeciśnięty przez praskę czosnek. Po chwili dodajemy szpinak i dusimy 7-10 minut. Kiedy szpinak będzie miękki dodajemy pokrojoną w kostkę fetę i mieszamy, aż się rozpuści. Kilka kosteczek można zostawić do dekoracji. Całość doprawiamy pieprzem i w razie potrzeby solą. Odstawiamy farsz do wystudzenia. 
Ciasto francuskie kroimy na równe kwadraty, na środek nakładamy łyżeczkę nadzienia, dodajemy kosteczkę fety i składamy sklejając ze sobą przeciwległe rogi. Sakiewki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, smarujemy roztrzepanym białkiem jaja i zapiekamy w piekarniku do złotego koloru około 15-20 minut w temperaturze 185°C.

Czas na sos. Jogurt grecki łączymy z majonezem i posiekanym szczypiorkiem. Doprawiamy solą, pieprzem, szczyptą cukru i czosnkiem. Najlepiej smakuje schłodzony w lodówce.
Oczywiście sakiewki można podać z ulubionym sosem - ziołowym, czosnkowym, pomidorowym.

Smacznego! :)

Kruche ciasteczka ze słonecznikiem.

Dzisiaj szybki przepis, przy tym bardzo smaczny. Ciasteczka są baaardzo chrupiące i  przy okazji zdrowe. Idealne dla fanów kruchych pyszności. Przepis dostałam od mamy narzeczonego i jest to jeden z moich ulubionych ciasteczkowych przepisów. Są znakomite zarówno od razu po upieczeniu jak i po dwóch tygodniach przechowywania w puszce czy słoiku. Dobre do herbaty czy kubka ciepłego mleka.




Składniki:
- 1 kostka masła
- 1 szklanka cukru
- 1 cukier wanilinowy
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1 szklanka łuskanego słonecznika (można też dodać migdały, posiekane orzechy)
- 1 szklanka płatków owsianych 
- 1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej (lub krupczatki)
- 1/3 szklanki mąki tortowej

Słonecznik prażymy na suchej patelni. Masło, cukier, cukier wanilinowy i proszek do pieczenia ucieramy bądź ugniatamy na gładką masę. Wystudzony słonecznik i resztę składników dodajemy do masy maślanej, wyrabiamy. Ciasto jest dosyć sypkie. Wykładamy je na blat i formujemy rękami placki o grubości około 4-5mm. Możemy sobie pomóc wałkiem. Z placków wykrawamy za pomocą literatki równe ciasteczka. Układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy przez około 7-10 minut (do uzyskania złotego koloru) w temperaturze 175°C.
Po wyjęciu z piekarnika zostawiamy ciasteczka na blaszce aż do wystudzenia.
Można je przechowywać przez dobre 2-3 tygodnie w zamkniętej puszce / słoiku.

Smacznego! :)

poniedziałek, 18 listopada 2013

Zupa kminkowa z kluseczkami kładzionymi.

Osobiście nie przepadam za kminkiem, jednak ta zupa to coś zupełnie innego. Jest pyszna, sycąca, rozgrzewająca. Robi się ją szybko, to jedna z tych bezproblemowych propozycji na obiad. Można ją podawać właśnie z kluseczkami, ale równie dobra będzie z groszkiem ptysiowym, grzankami czy paluchami drożdżowymi.
Uważam, że jest warta wypróbowania, szczególnie teraz w okresie jesienno-zimowym.





Składniki na zupę:
- 2l bulionu warzywnego bądź drobiowego (może być z kostki rosołowej)
- 1 marchewka
- pół korzenia pietruszki
- kawałek korzenia selera
- kawałek pora
- 40g masła
- 30-40g kminku (ziarenka w całości)
- 40g mąki pszennej
- sól, pieprz

Składniki na kluseczki kładzione:
- 150g mąki pszennej 
- 1 jajko 
- sól

Warzywa obieramy i kroimy na duże kawałki, wystarczy przeciąć na pół. Do gotującego się bulionu wrzucamy warzywa i kminek. Kiedy włoszczyzna będzie miękka odcedzamy wywar by pozbyć się części kminku. 
Przyrządzamy zasmażkę - w rondelku roztapiamy masło, dodajemy mąkę i mieszamy aż całość uzyska ładny, złoty kolor. Do gotowej zasmażki dodajemy odrobinę zimnego wywaru i rozprowadzamy na jednolitą masę. Resztę wywaru wraz z warzywami miksujemy na gładką masę. Zasmażkę dodajemy do zupy i mieszamy. Ja dodałam na sam koniec część odcedzonych ziaren kminku. W razie potrzeby doprawiamy solą i pieprzem.


Czas na kluseczki. Mąkę wsypujemy do miski, roztrzepane jajko dodajemy do mąki i mieszamy. Dodajemy po łyżce wody, musimy uzyskać odpowiednią konsystencję, tak by dało się formować kluseczki. 
W garnuszku gotujemy osoloną wodę. Ciasto nabieramy na łyżkę i kładziemy na wrzącej, gotującej się wodzie. Delikatnie mieszamy i gotujemy pod przykryciem około 7-10 minut. Odcedzamy, przelewamy zimną wodą. Kluski są gotowe do podania. Można je oczywiście gotować bezpośrednio na zupie.
Do ciasta możemy dodać ulubione dodatki np. pietruszkę, gałkę muszkatałową, zeszkloną cebulkę czy zioła.

Smacznego! :)

środa, 13 listopada 2013

Tarta z kremem mascarpone i owocami.

Tarta z owocami. Jaka jest? Niebiańska! Chrupiące, kruche ciasto w połączeniu z delikatnym, słodkim kremem. Całość obsypana świeżymi owocami. Idealna na sezon letni. Ja pierwszy raz zrobiłam ją na tegorocznego grilla, nawet nie wiem kiedy zniknęła. Wszystkim smakowała, a ja wszystkim polecam ten przepis! :)



Składniki: 
- 250g mąki pszennej 
- 100g cukru pudru
- 150g schłodzonego masła 
- 2 żółtka
- 1 łyżka śmietany

Na krem:
- 500g serka mascarpone
- 5 łyżek cukru pudru
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
-  ½ szklanki śmietanki 30 %

Dodatkowo:
- 500-600 g dowolnych owoców (maliny, borówki, truskawki). 


Wszystkie składniki na ciasto przekładamy do miski i ręcznie zagniatamy, staramy się robić to szybko by masło się nie rozpuściło. Zawijamy ciasto w folię i wstawiamy na minimum pół godziny do lodówki ( możemy też przygotować wcześniej i zostawić w lodówce na całą noc ). Po tym czasie blat posypujemy mąką i rozwałkowujemy ciasto na grubość 3 mm. Ciasto zawijamy na wałek i wykładamy nim blaszkę do tarty. Dociskamy brzegi, aby dokładnie przywarło do formy. Przycinamy wystający z formy nadmiar ciasta. Widelcem nakłuwamy całe ciasto i wstawiamy ponownie na pół godziny do lodówki. 
Po tym czasie pieczemy przez około 25 minut w temperaturze 180°C. Po upieczeniu studzimy. 

Serek mascarpone mieszamy razem z cukrem i ekstraktem z wanilii. Śmietankę ubijamy na sztywno i dodajemy do serka. Krem wykładamy na spód tarty i dekorujemy wierzch owocami. 


Od siebie mogę dodać, że dla ułatwienia możemy rozwałkować ciasto pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia. Po rozwałkowaniu wystarczy zdjąć górną warstwę papieru, przełożyć ciasto na formę do tarty i zdjąć drugi arkusz. 

Smacznego! :)

wtorek, 12 listopada 2013

Muffinki - przepis podstawowy.

Dzisiaj przepis podstawowy na muffinki. Są szybkie w wykonaniu, zawsze się udają i możemy zrobić je z czym tylko chcemy. 
Osobiście sięgam po ten przepis kiedy nie mam czasu albo weny na bardziej skomplikowane pieczenie.
Robiłam je już chyba ze wszelkimi możliwymi dodatkami. Świetnie smakują z orzechami, bakaliami, jabłkami i cynamonem, nutellą, czekoladą, jagodami, budyniem, skórką pomarańczową, krówkami, masłem orzechowym. Te kombinacje wypróbowałam osobiście i polecam. Oczywiście zachęcam do eksperymentowania!

Na zdjęciach kilka moich muffinek z tego przepisu.

Z jagodami:


Z budyniem i malinami (owoce były również w środku):


Z orzechami laskowymi i czekoladą (orzechy i kawałki czekolady znajdowały się też w cieście):

 Składniki:
 - 1/2 kostki masła
- 2 szklanki mąki pszennej
- 3/4 szklanki cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia 
- 1 szklanka mleka
- 1 cukier waniliowy
- 1 jajko

Masło roztapiamy na wolnym ogniu, jajko roztrzepujemy. W misce mieszamy wszystkie suche składniki. Do suchych składników dodajemy mleko, jajko, przestudzone masło. Całość mieszamy trzepaczką do połączenia składników. Na koniec wrzucamy do masy nasze dodatki, ilość i rodzaj wedle uznania.

Pieczemy około 20-25 minut w temperaturze 200°C.

Wystudzone muffinki możemy udekorować czekoladą / orzechami / kremem / posypką.

Smacznego! :)

sobota, 9 listopada 2013

Ptysie z kremem karpatkowym.

Dzisiaj przepis na ptysie. Nie znam nikogo kto by ich nie lubił. Mój narzeczony za nimi przepada, dzisiaj upieczone na jego zamówienie. Są kremowe, puszyste i pyszne. Idealne do popołudniowej kawy.
Można je nadziać czym tylko chcemy. Ja najbardziej lubię krem budyniowy, karpatkowy, ubitą kremówkę albo krem na bazie serka mascarpone. Świetnie smakują w towarzystwie owoców takich jak truskawki, borówka, jagody czy maliny.
Dzisiaj użyłam gotowej wersji kremu, którą wystarczy ubić z mlekiem. Lubię taką opcję ponieważ jest błyskawiczna i lekka, nie trzeba dodawać masła, śmietany ani innych kalorycznych rzeczy.




Składniki:
- szklanka wody
- 125g masła
- 5 jajek
- 150g mąki pszennej
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia

Na krem:
- krem karpatkowy Delecta w 5min (równie smaczny jest krem budyniowy Dr.Oetkera)
- 400ml mleka

Gotujemy wodę z masłem, dodajemy mąkę i gotujemy około 4-5minut ciągle rozcierając. Masę przekładamy do miski. Po wystudzeniu wbijamy kolejno jaja i miksujemy. Dodajemy łyżeczkę proszku do pieczenia i mieszamy.
Nakładamy łyżką na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Pieczemy w temperaturze 200°C przez 20-25 minut (w zależności od wielkości ptysiów) do złotego koloru.

Krem ubijamy z mlekiem, odkładamy na chwilę do lodówki.

Ptysie po wystudzeniu przekrawamy na pół i przekładamy kremem.  Wierzch możemy oprószyć cukrem pudrem.

Smacznego! :)

wtorek, 5 listopada 2013

Zupa krem cebulowo-serowa.

Cały dom nią pachnie. Jest kremowa, ma pastelowy kolor i bogaty aromat. O czym mowa? O delikatnym kremie cebulowo-serowym. Zupa jest pyszna, tania i szybka. Idealna na jesień i zimę, ponieważ świetnie rozgrzewa. Jeśli jesteśmy zapracowane, a mimo to mamy ochotę na coś domowego i dobrego to warto spróbować. Osobiście polecam ją każdemu. :)



Składniki:
- 8 cebul
- 3-4 ząbki czosnku
- 2 ziemniaki
- 1 marchewka
- 200g serka topionego
- 1,5l bulionu warzywnego (może być z kostek)
- pieprz, sól, gałka muszkatałowa
- olej
- bułka na grzanki
- szczypiorek / starty ser do przybrania

Warzywa obieramy, cebulę kroimy w cienkie półplasterki, ziemniaka i marchewkę w kostkę, czosnek przeciskamy przez praskę. Cebulę wraz z czosnkiem podsmażamy na oleju, po 2-3 minutach dodajemy marchewkę i ziemniaki, smażymy kilka minut ciągle mieszając. Warzywa zalewamy bulionem i gotujemy około 15-20 minut. Pod koniec gotowania wrzucamy pokrojony serek topiony i mieszamy tak długo, aż się rozpuści. Doprawiamy zupę pieprzem i gałką muszkatałową, w razie potrzeby solimy. Całość miksujemy na gładki krem. Podajemy z grzankami. Górę posypujemy posiekanym szczypiorkiem albo odrobiną startego, żółtego sera. 

Smacznego! :)

sobota, 2 listopada 2013

Makaron z pesto.

Uwielbiam gotować razem z moim mężczyzną. Uważam, że to świetny pomysł na wspólnie spędzony czas. Co tu dużo mówić - facet potrafiący gotować to marzenie wielu kobiet, mój na szczęście jest w tym świetny! ;)
Dzisiaj postawiliśmy na makaron z pesto, podany z mięsem. Jest to jedno z naszych ulubionych dań, bardzo proste, szybkie, smakuje wszystkim.
Tym razem użyliśmy gotowego pesto, dzisiaj sobota więc wolimy poleniuchować. Oczywiście z powodzeniem można je przygotować samodzielnie.



Składniki:
- pełnoziarnisty makaron spaghetti
- bazyliowe pesto
- kawałek schabu
- cebula
- 3-4 ząbki czosnku
- 1-2 łyżki krupczatki
- duża czerwona papryka
- kawałek parmezanu / goudy
- natka pietruszki / pomidor / listek bazylii do przybrania
- sól, pieprz, olej

Cebulę i paprykę kroimy w drobną kostkę, czosnek przeciskamy przez praskę, schab kroimy na plastry i delikatnie rozbijamy.
Makaron gotujemy al dente w osolonej wodzie, po odcedzeniu polewamy obficie zimną wodą.
Na patelni podsmażamy cebulę z czosnkiem, po chwili dodajemy paprykę i smażymy do miękkości. 
Ugotowany makaron przekładamy na patelnię z warzywami, dodajemy pesto, doprawiamy solą oraz pieprzem i podsmażamy przez 6-7 minut.
Mięso obsypujemy solą, pieprzem i mąką krupczatką. Smażymy na oleju do zarumienienia, jakieś 3-4 minuty z każdej strony.
Makaron i mięso wykładamy na talerz, posypujemy startym serem, dekorujemy natką i pomidorem.

Smacznego! :)

Zapiekane penne z kurczakiem, brokułami i gorgonzolą.

Pora na zapiekankę makaronową. Danie jest bardzo szybkie, a przy tym pełne smaków i kolorów. Do zapiekanki można wrzucić właściwie wszystko co się lubi albo co się akurat ma w lodówce. Ja wybrałam kurczaka, warzywa i gorgonzolę. 



Składniki:
- makaron penne
- cebula
- 2 ząbki czosnku
- czerwona papryka
- brokuł
- kawałek żółtego sera
- ser gorgonzola
- 2 piersi z kurczaka
- 150ml kremówki 
- 150ml mleka
- pieprz, sól, olej

Makaron gotujemy al dente w lekko osolonej wodzie, odcedzamy i polewamy zimną wodą.
Brokuł dzielimy na małe różyczki, gotujemy w osolonej wodzie przez 4-5 minut, odcedzamy i również polewamy zimną wodą. 
Na patelni podsmażamy cebulę i czosnek, kiedy cebula się zeszkli dodajemy pokrojonego w kostkę kurczaka, doprawiamy odrobiną soli i pieprzu, smażymy przez 6-7 minut.
W rondelku podgrzewamy mleko i śmietankę, kiedy mieszanka będzie gorąca dodajemy pokrojoną gorgonzolę. Gdy ser się rozpuści całość doprawiamy solą i pieprzem.
Makaron, brokuły, cebulkę z kurczakiem, pokrojoną w kostkę paprykę mieszamy i wykładamy do naczynia żaroodpornego, polewamy powstałym serowym sosem i posypujemy odrobiną startego, żółtego sera.
Zapiekamy w temperaturze 200° C przez około 15-20 minut.

Smacznego! :)