Sos z mascarpone, kurczakiem i pomidorami.

Dzisiaj pomysł na przepyszny i uniwersalny sos, który doskonale pasuje zarówno do kaszy jak i do makaronu czy ryżu. Jest prosty i dość szybki w przygotowaniu. Delikatny, kremowy serek mascarpone, świeże pomidory, ostry pieprz cayenne. Dla mnie smaki idealnie się łączą tworząc niebanalny smak.

Składniki na 3 porcje:

- 2 piersi z kurczaka (około 400g)

- 1 serek mascarpone (200-250g)

- 2 białe cebule

- 3 pomidory

- sól, pieprz

- pieprz cayenne

- sok z 1/4 cytryny

- 1 łyżka stołowa sosu słodko-kwaśnego tao tao (opcjonalnie)

- łyżka oleju

- łyżeczka suszonej bazylii

Piersi kurczaka myjemy, osuszamy i kroimy w drobną kostkę. Cebulę obieramy, kroimy w piórka. Pomidory parzymy wrzątkiem i obieramy ze skórek, następnie kroimy w kosteczkę.

Pokrojonego kurczaka posypujemy solą i pieprzem. Na patelni / w garnku rozgrzewamy olej, smażymy piersi kurczaka do momentu aż delikatnie się zarumienią, dodajemy cebulę, podlewamy odrobinką wody (dosłownie na dnie szklanki) i dusimy pod przykryciem około 4-5 minut. Po tym czasie dodajemy pomidory i znów dusimy pod przykryciem około 5 minut, pomidory powinny się rozpadać. Dodajemy serek mascarpone, mieszamy aż się rozpuści i połączy z resztą składników. Po chwili dodajemy odrobinę soku z cytryny, 1/2 łyżeczki pieprzu cayenne (ilość najlepiej dostosować do swojego smaku), łyżeczkę bazylii i łyżkę sosu słodko-kwaśnego. Gotujemy przez chwilę, w razie konieczności doprawiamy solą i pieprzem. Gdyby sos wyszedł zbyt rzadki wystarczy dłużej go pogotować by zredukować płyny.

Podajemy z kaszą, makaronem bądź ryżem.

Smacznego! :)

Ciasto gruszkowe na opak.

Pierwszy dzień listopada od lat nie był taki piękny. Słońce, niebieskie niebo i złote liście - chyba nie może być przyjemniej. Cała ta aura zainspirowała mnie do upieczenia iście jesiennego ciasta. Aromatyczne, słodkie, idealne.

Składniki na ciasto:

- 200g mąki pszennej tortowej

- 200ml mleka (najlepiej 3,2%)

- 2 jajka

- 130g cukru

- 2 cukry waniliowe

- 120g miękkiego masła

- 1 łyżeczka proszku do pieczenia

- szczypta soli

dodatkowo:

- 3 gruszki (można użyć również jabłek czy rabarbaru)

- 4-5 łyżeczek dżemu morelowego / brzoskwiniowego / pomarańczowego

- 40g masła

- 130g cukru

- łyżeczka cynamonu 

- 1/4 łyżeczki mielonego kardamonu (opcjonalnie)

- skórka z połowy cytryny

- sok z połowy cytryny

Boki formy do pieczenia smarujemy masłem i obsypujemy bułką tartą, dno wykładamy papierem do pieczenia. 

W rondelku umieszczamy cukier i podgrzewamy powoli na średnim ogniu, nie mieszamy. Kiedy cukier zaczyna się rozpuszczać dodajemy masło, przyprawy i dżem, mieszamy i gotujemy chwilę, odstawiamy do przestudzenia.

Gruszki obieramy ze skórek, pozbywamy się gniazd nasiennych i kroimy na plasterki. Ja każdy owoc podzieliłam na ćwiartki, a następnie każdą z nich na 3-4 plasterki.

Przygotowujemy ciasto. W misce mieszamy mąkę, proszek do pieczenia i sól. W oddzielnej misce spulchniamy miękkie masło mikserem, dodajemy cukier i cukier waniliowy i ucieramy chwilę. Wbijamy jaja i dalej mieszamy. Powoli dodajemy na zmianę mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i solą oraz mleko. Kiedy już wszystkie składniki znajdą się w misce mieszamy do dokładnego połączenia składników.

Na dno formy wylewamy naszą glazurę, na niej układamy cząstki gruszek tak by pokryły całą powierzchnię dna. Na owoce wylewamy ciasto i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy w temperaturze 180°C (z termoobiegiem) przez około 50 minut. Pod koniec pieczenia upewniamy się za pomocą patyczka czy ciasto jest gotowe (patyczek musi być suchy).

Ciasto wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do wystudzenia. By wyjąć ciasto z formy musimy na górę przyłożyć talerz, a następnie szybko obrócić. I tak oto powstaje nasze piękne gruszkowe ciasto na opak.

Wierzch ciasta - czyli warstwę  z gruszkami skrapiamy sokiem z cytryny i posypujemy startą skórką cytrynową.

Smacznego!